Chociaż nie wydaje się, żeby aplikacje randkowe były nieskutecznym sposobem na szukanie dla siebie drugiej połówki, to czasami można odnieść wrażenie, że związki zawierane za ich pomocą są nietrwałe. Niekoniecznie wynika to z braku zaangażowania, a raczej z niedobrania się odpowiednio. Dzieje się tak przez wiele czynników, a jednym z nich jest pośpiech, jaki narzuca aplikacja i inni użytkownicy.
Para poznana w internecie
Związek, który rozwija się w tradycyjny sposób, nie jest przeważnie specjalnie przyśpieszany. Osoby poznają się, spotykają kilka razy, poznają się i dopiero po czasie jedna z nich decyduje się na zaproponowanie głębszej relacji. Związki tworzone przez aplikację mają trochę inną drogę. Przede wszystkim każda osoba posiadająca na nich konto jest tam z założeniem, że znajdzie dla siebie wymarzonego partnera, odpada więc czas, który osoby dają sobie na poznanie siebie i swoich intencji. Do tego rotacja użytkowników zmusza do szybkiego działania, bo nie chce się, żeby potencjalny partner został zaklepany przez kogoś innego.
Choć takie porównanie może wydać się nieromantyczne, to aplikacje randkowe przypominają trochę targ narzeczonych. Na podstawie niewielu informacji i zdjęcia trzeba szybko zdecydować, czy dana osoba jest w stanie czymś zainteresować użytkownika. Jeśli odrzuci się taką propozycję, można już nigdy więcej jej nie zobaczyć. To sprawia, że decyzje o skupieniu się na konkretnej osobie są impulsywne. A kiedy zaczyna pojawiać się zaangażowanie, nie da się tak po prostu zrezygnować ze znajomości. Do tego dochodzi ignorowanie sygnałów alarmowych, szczególnie u atrakcyjnych i wyjątkowo pociągających osób.
Rozwój związku
Jeśli związek rozwija się szybko, a tak właśnie dzieje się w znajomościach zawieranych przez aplikacje randkowe, nie można liczyć na poznanie całej osoby. Dokładnie proces poznawania osoby poznanej w internecie opisał portal www.ploteczek.pl w dziale relacje. Przez pierwsze kilka spotkań obie bardzo starają się, żeby nie wyszły one na światło dzienne, bo dzięki temu chronią się przed straceniem swojej okazji. Z kolei szał zakochania sprawia, że ignoruje się czerwone flagi. Kiedy pierwsza faza związku mija, wszystkie te rzeczy uderzają ze zdwojoną siłą. Nie widzi się już naprawdę atrakcyjnej osoby, a raczej nieznośną, pełną wad osobę o zdecydowanie zbyt wysokim mniemaniu o sobie.
Nie jest oczywiście powiedziane, że osoby poznane przez aplikację randkową w ogóle nie nadają się do związków. Faktem jest jednak, że znacznie lepiej jest dać sobie czas i poznać kogoś dokładnie. Dzięki temu dajesz danej osobie szanse i jednocześnie nie czujesz w sobie presji. Aplikacje zachęcają do działania szybko, ale tylko opierające się tej pokusie realnie masz szansę na długotrwałą i szczęśliwą relację romantyczną.